Na apel Pani Rembikowskiej związany z promowaniem ksiażki historycznej wydanej przez KJ odpowiedziało chyba 29 osób. A Pan chce przyblokowania tych piszących o bierzącej polityce. To ile osób zostanie? Może jakby przywrócono bosona...

Przecież można nie czytać, co nie interesuje, scroll down, scroll down... Ja dla przykładu ignoruję akademickie nudzenie Stalagmita, nie że nie lubię historii, czy jakoś mnie szokują wnioski, bo tych w zasadzie nie ma... Chyba właśnie dlatego.

Ma pan swój blog? :(

"Przeszłość to jest dziś tylko cokolwiek dalej".

Uprzedziła mnie Pani.....i ubrała w grzeczniejsze słowa.

Nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, że są osoby czytające to z zapartym tchem, nie jest to również dla mnie żadnym argumentem za zmianą opinii :) Ja te teksty czytam, ale niekoniecznie z zapartym tchem, często z irytacją, z czego zdałem sobie sprawę przy okazji afery z udziałem "autorów dodatków historycznych". Oczywiście potrafię wyciągać wnioski samodzielnie i ta umiejętność przeszkadza mi w lekturze.

Nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, że są osoby czytające to z zapartym tchem, nie jest to również dla mnie żadnym argumentem za zmianą opinii :) Ja te teksty czytam, ale niekoniecznie z zapartym tchem, często z irytacją, z czego zdałem sobie sprawę przy okazji afery z udziałem "autorów dodatków historycznych". Oczywiście potrafię wyciągać wnioski samodzielnie i ta umiejętność przeszkadza mi w lekturze.

.. oczywiście każdy indywidualnie na swoim profilu definiuje te nicki, taki swojego rodzaju ukryty personalny "ban"