Kolonia płaszczaków.
Nagle wezbrało - trzy tematy mi się nagle splotły: wczorajsza notka Pana Stanisława Ordy http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/republika-i-jej-obywatele#199038 , setki notek Gospodarza o działaniach niewidocznych i biblioteka. Od razu muszę zastrzec, że ja się cudów po bibliotece widocznej z mojego balkonu nie spodziewam, ale kiedy nuda dobija do level 10, to tam zaglądam. Ostatnio na SN ktoś poruszył sprawę "Nieboskiej komedii". To była lektura w liceum i nie znam nikogo, kto by wówczas przez to przebrnął - górna półka zrozumienia - tak się wówczas wydawało. Wypożyczyłem więc ufny, że tym razem coś do mnie dotrze, dojechałem do połowy i wymiękłem. Podzieliłem się tymi rozterkami z bratową - polonistką, która stwierdziła, że najgłupsze bajki dla dzieci są lepsze od "Nieboskiej komedii". A wie co mówi, ponieważ ma córki w wieku 4 i 6 lat. I tutaj zaczyna się przygoda z beznadziejną biblioteką: oddając "Nieboską komedię" postanowiłem przekopać jej zasoby. ( Przy okazji znalazłem trzy książki z moim exlibrisem, co wywołało lekki uśmiech satysfakcji). Wypożyczyłem więc jakąś książkę o odkryciach archeologicznych w Egipcie z nadzieją, że będą tam jakieś sensacyjne nowości - nic nie znalazłem, czego nie wiedziałbym w wieku czternastu lat, kiedy tego typu publikacje wchłaniałem jak gąbka. Przewertowałem i odłożyłem. Drugą książką, którą wówczas wypożyczyłem były "Wojny żydowskie" Józefa Flawiusza - opasłe tomisko w czerwonej obwolucie, co z opisem na drugiej stronie obwoluty sugerowało krew. Nawet się zdziwiłem, że takie coś jest w gównianej bibliotece. W domu wstęp pochłonąłem jednym tchem i dotarłem do treści Flawiusza. Okazało się, że to dzieło jest fantasyczne..., ale dla zawodowych historyków - tego nie dało się czytać tak samo, jak "Nieboskiej komedii". Poszedłem więc oddać te książki (albo poszłem, bo było blisko) i rozpaczliwie postanowiłem sobie coś wypożyczyć. Cudem padło na "Bonę Sforzę" Marii Boguckiej i "Wizje" Michio Kaku. Czytanie zacząłem od "Wizji" ponieważ mam jego książkę pt. "Hiperprzestrzeń". Gość się otarł o Nobla z fizyki.
Otóż w tej "Hiperprzestrzeni" Autor bardzo obrazowo przedstawia wymiary w jakich żyjemy: długość, szerokość, wysokość i czas - czyli cztery. A z wyliczeń matematycznych wynika, że wymiarów jest jedenaście. Matematyka nie kłamie. To jest z pewnością niewyobrażalne dla nas wszystkich i abyśmy to zrozumieli, posłużył się więc takim przykładem na miarę ludzkiej wyobraźni: na przestrzeni składającej się tylko z długości i szerokości żyje sobie kolonia płaszczaków - jedyne, co znają to długość i szerokość. I nagle ich środowisko przebija igła - co widzą płaszczaki? Może dziurę, może kolejnego płaszczaka - natomiast nie mogą zauważyć trzeciego wymiaru i nie widzą igły w całej swej okazałości.
Notka Pana Ordy i setki notek Coryllusa jak ulał pasują do któregoś z pozostałych, niewidocznych siedmiu wymiarów. 11-4=7. A Szanowni PT Nawigatorzy są już blisko.
tagi: republika michio kaku wymiary
![]() |
atelin |
18 sierpnia 2020 10:32 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin |
18 sierpnia 2020 11:09 |
Niech pan lepiej wróci do tej Nieboskiej, bo uznam pana za płaszczaka
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski 18 sierpnia 2020 11:09 |
18 sierpnia 2020 11:13 |
Wszysy jesteśmy płaszczakami.
![]() |
betacool @atelin |
18 sierpnia 2020 12:27 |
O Nie-boskiej na studiach pisałem pracę semestralną. To była niezła praca, ale pożyczona nie wróciła.
Lektura też nie wydała mi się szczególnie uciążliwa.
To bardzo dobra książka o rewolucji, czyli o tym o czym przywołana przez p. Stanisława książka Raspaila.
Krasiński został już definitywnie wycięty ze spisu lekur LO. To najlepsza rekomendacja do tego, by spróbować się z tym zmierzyć.
![]() |
molier @atelin |
18 sierpnia 2020 17:03 |
Głupio to przyznać że postrzegamy tylko podstawowe wymiary naszej rzeczywistości. Ale co wynika z tego że tych wymiarów jest więcej niż widzimy? Nasz lęk przed nieznanym? I lepiej go zamilczeć ...Obnaży naszæ bezradność.? A może pozwoli oswoić i żyć w troche innej rzeczywistości? Może trzeba dostrzec inne wymiary? Bo nic nie jest takie jakie się wydaje.
![]() |
stanislaw-orda @atelin |
18 sierpnia 2020 18:01 |
MIchio Kaku to ptrzedstawiciel nurtu "wieloświata". Takie tam matematyczne spekulacje.
Reprezentuje pewien rodzaj dosyć rozpowszechnionej fobii, że wszystko jest lepsze, bodaj i 11 wymiarów, niż Bóg-Kreator. Te wymiary to taka proba wytłumaczenia, ze świat, ktory możemy badać, posiada akurat takie parametry, które umożliwiają istnienie również takich badaczy. Zdaniem M. Kaku i innych z podobnym rodzajem fobii, wymaga to coraz bardziek karkołomnych interpretacji. Stąd te nadliczbowe wymiary, wieloświaty i temu podobne "ucieczki do przodu".
Z mojej strony potrzebne jest pewne wyjaśnienie. Oczywiście M. Kaku jest wybitnym naukowcem-fizykiem, ale on obraca się w ramach swoistej przestrzeni wyobrażonej, czyli przestrzeni bytów matematycznych. Ale nie każdy z takich bytów ma swoją realizację w świecie fizycznym. Nikt naukowcom nie zabrania próbować coraz to innych kombinacji teoretycznych. Może ktoraś z nich okaże się przydatna.
![]() |
stanislaw-orda @stanislaw-orda 18 sierpnia 2020 18:01 |
18 sierpnia 2020 19:29 |
ale, póki co nie należy takich bytów, wyobrażonych nawet przez najbardziej pomysłowych teoretyków, mylić ze zweryfikowanymi poznawczo bytami istniejącymi realnie w świecie przyrody.
![]() |
LoginNieznany @betacool 18 sierpnia 2020 12:27 |
18 sierpnia 2020 21:34 |
Nie mógł w lekturach pozostać. Jedność myśli i czynu jest powodem. Nie da się go obrobić od przodu i od tyłu jak Mickiewicza, a nawet Słowackiego. Same romanse nie wystarczą żeby Go skompromitować. Podobnie nie da się przerobić Norwida. I to chyba nie przypadek, ten Ich bieg z dubeltówkami na Plac Św Piotra w 1848.
![]() |
Matka-Scypiona @ikony58 18 sierpnia 2020 23:43 |
19 sierpnia 2020 07:42 |
Anglicy to morscy Moskale - coś absolutnie fantastycznego! Piękne motto do każdej książki o Imperium Brytyjskim. Nie znałam tego. Dziękuję!
![]() |
atelin @stanislaw-orda 18 sierpnia 2020 19:29 |
19 sierpnia 2020 09:44 |
Wiedziałem, że się Pan odezwie. Dziękuję.
![]() |
atelin @stanislaw-orda 18 sierpnia 2020 19:29 |
19 sierpnia 2020 09:47 |
I jeszcze jedno: pozostaje nam poczekać na jakiegoś geniusza-samorodka, który połączy teorię Einsteina z teorią kwantową.
![]() |
atelin @ikony58 18 sierpnia 2020 23:56 |
19 sierpnia 2020 09:53 |
Dobra, zawezmę się i przeczytam sugerując się Pańskimi wskazówkami. Wygląda ciekawie, ale do połowy tragedii jakoś nic się nie kojarzyło. Dziękuję.
|
Zyszko @atelin |
19 sierpnia 2020 10:33 |
"Matematyka nie kłamie."
Ale matematycy już czasem tak, a najwięcej teoretycy których nie da się zweryfikować w praktyce.
![]() |
atelin @Zyszko 19 sierpnia 2020 10:33 |
19 sierpnia 2020 10:40 |
Są inni matematycy, którzy z lubością czekają na złą interpretację równania. I to się dzieje.
![]() |
stanislaw-orda @atelin 19 sierpnia 2020 09:47 |
19 sierpnia 2020 10:57 |
Czasem te matematyczne spekulacje sie przydają. Niczego nie mozna z góry wykluczać. A ze wszyscy badacze nie moga penetrować tych samych ściezek w nieznane, to nic dziwnego, że iluś z nich musi tez trafić na manowiec. I jeszcze taka refleksja, oceniamy stan naszej wiedzy "in statu nascendi", czyli z dzieiejszej perspektywy. Nie wiemy na pewno, które i z badanych tropów gdzie nas zaprowadzą. Ale jest też inny peoblem, ze prekursorom, którzy stracili całe lata na budowanie jakiejś innowacyjnej teorii majac nadzieje ze uczniowie i nastepcy rozwina ją do czegoś sensownego, gdy dochodzą do wniosku, że było to brmięcie w ślepą uliczkę (wieloświaty, struny, supersymetria itp.), to zwyczajnie trudno im się wycofać. Zainwestowali najlepszy swój czas w cyzelowanie jakiejś konstrukcji teoretycznej, więc będą szukac "argumentów", że nie jest ona bezsensowna ize nadal ma "perspektywę". To jest, rzecz jasna, zrozumiałe z normalnego, ludzkiego punktu widzenia. Ale tak już było, jest i będzie, że nie wszystkie pomysły okazują się trafione.
![]() |
atelin @stanislaw-orda 19 sierpnia 2020 10:57 |
19 sierpnia 2020 11:06 |
Fakt, ale zeszło na dyskusję o matmie. A miałem w planach dyskusję o tym, czego nie widzimy.
![]() |
stanislaw-orda @atelin 19 sierpnia 2020 11:06 |
19 sierpnia 2020 11:34 |
Jak rozumiem nie widzimy tego, czego śladu przez skonstruowane przez nas przyrzady nie zdołaliśmy "dostrzec".
No i w takim właśnie miejscu otwiera sie pole do coraz bardziej spekualcyjnych teorii.