Krem sułtański.
Był kiedyś taki film (kanon komedii do dzisiaj) "Dziewczyny do wzięcia" - w sumie komedia nieco gorzka, każdy pewnie zna i nie zamierzam jej streszczać. Jest tam scena w restauracji, podczas której jedna z bohaterek zmuszona psychiczną presją do jedzenia drugiej porcji kremu sułtańskiego w połowie drugiej porcji zasłania sobie usta i biegnie do toalety.
Doczołgałem się do końca III tomu. Po dwóch tygodniach! Średnia dzienna stron to 28. Nie dlatego, że nie miałem czasu. Tę książkę po prostu trzeba odłożyć co 15 stron, aby nie rzucić o ścianę tym, co pierwsze wpadnie w rękę. Klinika Języka ma w swoim motto "Książki dla odważnych", ale III tom jest dla twardzieli, ja nim się nie okazałem, ale się nim stałem. Otwierają się takie światy, że naszła mnie myśl, aby przeczytać te trzy tomy po kolei od początku. To tytułem recenzji.
Skończyłem, odłożyłem, poszedłem na balkon zapalić i i taka słodka, kremowa do urzygu, myśl mnie naszła: Bolek powinien mieć w klapie Piłsudskiego, przynajmniej miałby kogoś, komu do pięt nie dorasta.
tagi: baśń socjalistyczna piłsudski
atelin | |
14 kwietnia 2020 13:57 |
Komentarze:
Wrotycz1 @atelin | |
14 kwietnia 2020 14:53 |
Wiedza o tym, co i jak z nami robią nie jest przyjemna. Ale warto wiedzieć.
atelin @Wrotycz1 14 kwietnia 2020 14:53 | |
14 kwietnia 2020 15:07 |
Święte słowa.
umami @atelin | |
14 kwietnia 2020 15:56 |
Narobiłeś mi smaku, nie na ten krem sułtański, a na 3 tom Socjalizmu i śmierci. :)
atelin @umami 14 kwietnia 2020 15:56 | |
14 kwietnia 2020 16:21 |
Niektóre fragmenty trzeba przełknąć dwa razy.
tadman @atelin | |
14 kwietnia 2020 16:33 |
Socjalizm przed połknięciem należy przegryźć.
gabriel-maciejewski @atelin | |
15 kwietnia 2020 07:36 |
No właśnie, ja w swojej nieopisanej pysze sądziłem, że napiszę wszystkie trzy, jeden po drugim i to będzie taka szybka całość do przeczytania. Człowiek niestety musi się uczyć pokory