1. Czy idziemy na awanturę na legalu?

Raczej tak tylko że to my narzucamy miejsce gry.

Gdy Bruksela milczy a Paryż odwala brudna rolą w negocjacjach o finał brexit - wpakowaliśmy się pomocą wszystkim kierowcom zakładnikom tej gry przy okazji ucierając ostro nosa Madrytowi.

Jest ciąg dalszy tej akcji - pierwsze zawody w skokach w TCS - Berlin wycina całą  naszą kadrę mimo że w ich ekipie fizoterapełta ma koronkę i jeden zawodnik.  Jedziemy po bandzie PZN i Premier - chcieli to mają.

2. Czy z Brytolami?

To Warszawa przerobiła Brytoli - mieli być ratownicy medyczni a potem okazałą się 20 żołnierzy z WOT. Fakt pomagali strażacy francuscy w testowaniu  [ my też w Szwecji zrobilsmy szoł w akcji gaszenia pożarów] ale wjazd żołnierzy na teren królestwa to tak łatwo w przechodzi. To jest taka mała awanturka. Brytole byli cwani i chytrzy więc przyjeli ofertę a tu się pojawia na autostradzie ochotnicy  w mundurze i to jest wojskowy element a nie formacja paramilitarna.

3. Czy ta wyspa wreszcie padnie?

Na razie nich nie pada bo nie ma gdzie przyjac naszych gdy by chciel wrócić - trzebo trochę  posprzątać na ich powrót.

Jak by miał wyspa paść wszak City of London się ułożyło z Berinem i Frankfurt nie przejmie jej pozycji.

4. Czy śmieszek działa na własną rękę, czy ma polecenie?

Chciałbym by to bylo polecenie znaczy że jest jeszcze ktoś i czuwa. Obecna ekipa degraduje się w zastraszającym tępie, opcja pruska jeszcze szybciej a projekt Hołowina to krypa która utonie od łez Szymonka. 

Walka idzę na ostro i budzą się agentury - to zdjecię w onet tych niemieckich żółnierzy z bunkra na froncie wschodnim w czasie Bożego Narodzenia to nie jest przypadek to są parady jak w szermierczym pojedynku.

Operacja Zumbach - bardzo dobry kryptonim ale istotne pytanie Czy akcja WOT w Dover to jeden z elementów projektu czy jego całość ?.

Jak dla mnie to jest tylko jedna z akcji projektu.

Czy to jest przypadke że tak nagle Budapeszt ofiaruja na zbroje dziecięcą Zygmunta II Augusta.

Ciekawa symbolika.