Przygody Pana Piotera przyczyną dobrego humoru.
Przeczytałem dzisiaj notkę o Laktancjuszu: https://pioter.szkolanawigatorow.pl/ksiazka-o-falszywym-kulcie-bogow-juz-na-allegro#364206
Okazało się bowiem przy okazji, że istnieje polska poetka wydająca własny tomik. Pan Pioter wysłał mi jej dane na priv, ale myślę, że nic się nie stanie jeśli na SN będzie po niej ślad.
Iwona Folusz-Różyniec. A sprawa dotyczy tomiku o świetnym tytule "O mnie i nie o mnie", pachnie frustracją mężatki? I ten nakład (zakładam 30 sztuk) do rozdania rodzinie i znajomym, żeby wiedzieli jak rozmawiać z jej depresją, spektrami, samotnościami i wzmożeniami.
Szybkie szukanie w sieci nic nie dało. Ja, oczywiście, nie spodziewałem się obszernej notki w wiki, ale nie znalazłem NIC. NIC. NIC. Nawet wzmianki, że miała jakieś spotkanie autorskie w jakimś domu kultury na jakiejś wsi pod Bolesławcem (może ktoś z PT Nawigatorów się do czegoś dokopie?).
Ale na moment zainteresowałem się polską poezją współczesną i wyskoczył mi Tomek Gromadka. Nie wiecie Państwo kto to? Nie szkodzi, ja się też przed momentem dowiedziałem. :-)
A on takie rzeczy tworzy: https://www.dwutygodnik.com/artykul/7500-wiersze.html normalnie nie można przejść obojętnie.
Ale najlepsze jest w recenzji: https://www.biuroliterackie.pl/biuletyn/tomek-gromadka-komunizm-gowno-i-moze-cie-kocham/
Artykuł nie jest podpisany. Jedyne nazwisko jakie się tam pojawia to Zuzanna Sala, ale (zdaje się) jest tylko cytowana. Proszę Państwa, ta recenzja, to jest normalnie uczta. Takiego mądrego bełkotu nie da się spotkać codziennie.
Ja mam po tym "dzień zrobiony" a jest dopiero jedenasta. Żona wróci o 16:30 i mam zamiar czekać na Nią z kwiatami, aby mieć wspólną bekę. I jeszcze takie podejrzenie na koniec: ta recenzja została napisana przez niezłego kabareciarza, czy na serio?
tagi: gromadka recenzja poezja
![]() |
atelin |
5 lipca 2024 11:06 |
Komentarze:
![]() |
Perseidy @atelin |
5 lipca 2024 16:42 |
No coż, śpiewać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej, a tak na poważnie, to ilość zabiła jakość. Każdy grafoman może dziś bez problemu wydać swoją książkę, a pseudo literackie pisemka i strony internetowe roją się od ich wytworów. Ich rezenzenci nie odbiegają poziomem. Nie widmomo - śmiać się, czy płakać. Problemem poważnym jest nieumiejętność rozróżnienia dobra od zła, kiczu od dzieła artystycznie wartościowego. Nie znaczy to jednak, że nie powstają bardzo dobre wiersze, tylko nikt ich nie promuje. Poniżej wklejam przepiękny, wizyjny utwór poetycki autorstwa jakże zapoznanej poetki, Doroty Niżyńskiej ze Strzelc Opolskich:
Dorota Niżyńska
Tenochtitlan
Artyści, specjaliści od ozdób z piór, to nasi wrogowie
(poezja Náhuatl)
Przeglądając starą księgę świata widzę jak Aztecki poeta
Ayocuan Quetzpaltzin
wchodzi po stopniach piramidy
kamienne stopnie są wytarte przez lata używania
kiedy jest na szczycie zakłada koronę
i płaszcz z drogocennych ptasich piór
mozaika na płaszczu opowiada o stworzeniu świata
rozkłada szeroko skrzydła
i słyszy szelest z jakim przesuwają się po niebie gwiazdozbiory
obręcze wszystkich dróg Wszechświata przecinają się w jego sercu
widzi kamienne miasto otulone mgłą nocy
skazane na zagładę
wszystko do najmarniejszej istoty
w szczelinie muru schowanego świerszcza
i widzi w ciemnej komórce na posłaniu z liści kukurydzy
jak poeta Ayocuan Quetzpaltzin
zasłania złożonymi rękami swoje serce
bo słyszy we śnie zbliżające się kroki
kamień potrącony jego stopą stacza się po stopniach piramidy
przebija jak ostrze z obsydianu miękką skórę snu i spada przed tobą
stare kamienne schody są wytarte przez lata używania
umiem czytać znaki
wspomnienia i sny
w których przeraźliwie zielone pióro
quetzala
opada wolno w szczelinie czasu
W mitologii prekolumbijskiej quetzal to ptak (Pharomachrus mocinno) czczony jako symbol piękna i umiłowania wolności. Panowało przekonanie, że jeśli zostanie schwytany i zbyt długo będzie przebywać w niewoli, jego serce przestanie bić. Dlatego też myśliwi łapali ptaki w sieci i po wyrwaniu najpiękniejszych piór, wypuszczali je na wolność. Pióra quetzala służyły jako ozdoba władców i dostojników.
Ptak quetzal widnieje na fladze i w herbie Gwatemali.
![]() |
Iwona-sfrustrowana-mazatka @atelin |
11 lipca 2024 17:31 |
Ciekawe, że stworzył mi Pan tak ciekawy portret psychologiczny na podstawie jedynie tytułu książki. Wypadałoby też zapoznać się z treścią, zanim wyda się opinię o czymkolwiek. Ale w porządku, ta arogancja pewnie też nie wzięła się z nikąd
![]() |
Iwona-sfrustrowana-mazatka @Iwona-sfrustrowana-mazatka 11 lipca 2024 17:31 |
11 lipca 2024 17:37 |
A pełny tytuł tomiku brzmi "Różyniec. O mnie i nie o mnie", i nie od Różyńca, wsi w powiecie bolesławieckim - poszedł Pan po lini najmniejszego oporu. Książka dostępna na Allegro i OLX . Polecam i pozdrawiam - Iwona Folusz poetka grafomanka.
![]() |
atelin @Iwona-sfrustrowana-mazatka 11 lipca 2024 17:31 |
12 lipca 2024 09:31 |
Znikąd pisze się łącznie.
![]() |
Iwona-sfrustrowana-mazatka @atelin 12 lipca 2024 09:31 |
12 lipca 2024 10:17 |
Jasne, ma Pan rację.