Druga strona Piekła nazywana jest rajem (czyli Komitet Centralny). Tam trafiają wybrańcy ludu, którzy w jego imieniu spijają szampan oraz zajadają się kawiorem (czy jak kiedyś mówiono piją nektar i zajadają się ambrozją).

Prawda. Inni skończyli inaczej.

Pewnie tak jak w Sumerze. Dowody osobiste (amulety), które heloci musieli mieć zawsze przy sobie.

Ewidencja była prowadzona.

Za wiki:

Tukidydes opisuje sytuację, gdy szukali Lacedemończycy pozoru dla wysłania z kraju helotów, którzy korzystając ze złej sytuacji Sparty, kiedy Pilos znajdowało się w rękach nieprzyjaciela, mogliby wywołać rozruchy. Lękając się ich natury buntowniczej i ich wielkiej liczby, albowiem przy wszystkich prawie decyzjach liczą się Lacedemończycy z zagadnieniem helotów – uciekli się nawet raz do podstępu. Tych helotów, którzy według własnego mniemania odznaczyli się na wojnie, wezwali do zgłoszenia się. Zapowiedzieli, że dadzą im wolność. W rzeczywistości miała to być próba: sądzili bowiem, że ci heloci, którzy najbardziej pragną wolności, pierwsi także ośmielą się zbuntować przeciw Lacedemończykom. Wybrano z nich około dwóch tysięcy; z wieńcami na głowie obchodzili oni świątynie jako ci, którzy mają być wyzwoleni; niedługo potem zniknęli i nikt nie wiedział, co się z nimi stało

To tylko inne wydziały tego samego demonicznego miotu

Historia z tymi helotami była niejasna/jasna i ciekawa .Badacze twierdzą w/g przekazów,że  utrzymywali
Spartiatę oraz jego rodzinę.Dzięki posiadaniu Helotów Spartiaci nie musieli sami zajmować się dzia-
łalnością zarobkową. Obowiązywał ich wręcz formalny zakaz uprawiania wszelkich zajęć zarobkowych.A więc głównym źródłem wzbogacenia musiały być wojny... A Heloci...jak sugerują źródła:nie można było ich sprzedawać poza granice,z pewnością uzywano ich w wyprawach wojennych.Ba Spartanie odpowiadali za zachowanie nieposłusznego Heloty,władze nakładały grzywnę,jak np za wściekłe zwierzę... Czyli krańcowe niewolnictwo.....

Strach Spartan przed Helotami,pewnie miał podłoże w prokreacji i zbyt dużej licznie przyrostu (to uproszczenie).Eksterminacja Helotów chyba zaczęła się od wojny peloponeskiej?

Bardzo dużo opisów z Helotami zawiera zbiór "Sparta w V- IV wieku p.n.e " R .Kuleszy

Mam potwierdzenie u Diodora. Nosili tabliczki z imieniem przywiązane przy ręce. Oficjalnie po to, aby nie zostać bezimienymi w przypadku śmierci w boju